Ciemno Jasno
Czemu ta fotka tak boli kibica
Nowacka wprowadza obowiązkowe lekcje o masturbacji i LGBT w szkołach – kontrowersje rosną!
Mecz o "honor"

Nowacka wprowadza obowiązkowe lekcje o masturbacji i LGBT w szkołach – kontrowersje rosną!

Nowe pomysły na nauczanie dzieci Nowe pomysły na nauczanie dzieci
Nowe pomysły na nauczanie dzieci

Minister Barbara Nowacka postanowiła wprowadzić obowiązkowy przedmiot „edukacja zdrowotna”, który ma obejmować m.in. naukę o masturbacji i LGBT w polskich szkołach. Pomysł spotkał się z ogromną krytyką społeczną i prawną, a organizacje pedagogiczne ostrzegają przed jego niezgodnością z Konstytucją. Czy Ministerstwo Edukacji chce naruszyć prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami?

Minister Barbara Nowacka planuje wprowadzenie obowiązkowego przedmiotu „edukacja zdrowotna” do polskich szkół od września 2025 roku. Program ma obejmować naukę o „zachowaniach autoseksualnych” dla uczniów czwartej klasy, co w praktyce oznacza naukę o masturbacji. Dla starszych dzieci przygotowano obowiązkowe zajęcia na tematy takie jak aborcja, rozwody, homoseksualizm, transpłciowość oraz kwestie związane ze środowiskiem LGBT. Propozycja budzi kontrowersje i wywołuje szeroką dyskusję w społeczeństwie.

Organizacje zrzeszające pedagogów, rodziców, nauczycieli i osoby związane z oświatą krytykują ten pomysł, zaczynając od ogłoszenia konsultacji społecznych po godzinie 15:00 31 października, co miało na celu maksymalne skrócenie czasu na przygotowanie uwag.

Kolejnym problemem jest ton wypowiedzi minister Nowackiej, która zorganizowała konferencję, na której oświadczyła, że „edukacja zdrowotna będzie obowiązkowym przedmiotem szkolnym bez względu na opinie jednej czy drugiej organizacji”. Środowiska kwestionujące podstawy programowe nazwała „grupą ortodoksów”. Iście partnerskie podejście.

W odpowiedzi na jej słowa padły oskarżenia o obraźliwe i prowokacyjne zachowanie, zwłaszcza w trakcie konsultacji publicznych. Arogancja sugeruje, że argumenty ekspertów w dziedzinie edukacji nie będą brane pod uwagę. Postawa ministerstwa zasługuje na potępienie, a jedynie silny opór społeczny może powstrzymać to, co MEN próbuje narzucić.

Mecenas Marek Puzio z Ordo Iuris podkreśla, że rozporządzenie przygotowane przez minister Nowacką jest sprzeczne z Konstytucją, szczególnie z artykułami 48 i 53, które zapewniają prawo rodziców do wychowania dzieci oraz wolność religijną.

Zwraca uwagę, że choć rządzący ignorują przepisy ustawy zasadniczej, w przypadku procesów sądowych, które mogą wyniknąć, jeśli rodzice odmówią wysyłania dzieci na te lekcje, sądy będą musiały zbadać zgodność tego obowiązku z konstytucją. Prawnicy Ordo Iuris oferują pomoc rodzicom, którzy znajdą się w tej sytuacji.

Dodatkowo zaznacza, że choć wolności konstytucyjne mogą być ograniczane, to tylko w drodze ustawy, a nie przez rozporządzenie, jak chce to zrobić MEN. Takie działanie, bez debaty parlamentarnej, jest oczywistym naruszeniem prawa.

Na 1 grudnia zapowiedziano demonstracje w Warszawie, które przygotowuje ponad 70 organizacji zrzeszających m.in. pedagogów.

Podsumowując, wieloletnia działaczka feministyczna, która przez lata działała w lewicowych partiach, a od 2018 roku należy do KO, postanowiła, łamiąc konstytucję i ignorując opinie środowiska pedagogicznego oraz rodziców, nauczać dzieci o masturbacji i LGBT. Wspaniały pomysł, szczególnie biorąc pod uwagę to, czego dziś uczą się dzieci, na przykład informatyki w książkach, a nie na komputerach, zamiast nauki zarządzania finansami osobistymi dodawane są kolejne godziny religii, a nauka o stalaktytach i stalagmitach zajmuje czas, który mogliby poświęcić na pierwszą pomoc. Zamiast krytycznego myślenia uczą się na pamięć wierszy z XV wieku czy historii Cesarstwa Zachodniorzymskiego.

Niby można, ale po co?

Zamiast dostosować program nauczania do wymogów dzisiejszego i przyszłego świata, lewicująca feministka postanowiła nauczać 10-latków o masturbacji, a starszych uczniów, czym jest LGBT i że transpłciowość to coś normalnego i akceptowalnego. Następnym krokiem będzie pozwolenie nastolatkom na operację zmiany płci bez zgody rodziców, najlepiej refundowane przez NFZ?

Nie dajmy się zwariować. Tym razem z Basią nie powinno się upiec.

c3prb2xhLTM4MzM1NzM2LmpwZyIsInciOjc3MX0

Źródło:

Niezalezna.pl

Bankier.pl

poprzedni artykuł
Piotr Zieliński i Cristiano Ronaldo

Czemu ta fotka tak boli kibica

następny artykuł
Polska vs Szkocja

Mecz o "honor"