Ach, grudzień za pasem, więc i kalendarze adwentowe wjeżdżają na salony!
I to nie byle jakie – bo przecież nie chodzi już o zwykłe, pospolite czekoladki, które można kupić w każdym sklepie za 10 złotych.
Prawdziwi koneserzy świątecznych kalendarzy już wiedzą, że liczy się jakość – i najlepiej, jeśli jakości tej strzeże podpis jakiejś znanej celebrytki.
Wtedy sam kalendarz liczy się podwójnie.
Weźmy choćby kalendarz od Anny Lewandowskiej, który oferuje za jedyne 551,65 zł nie tylko zapowiedź świątecznej magii, ale też odrobinę luksusu!
Czy to dużo? No cóż, święta raz w roku, a ekskluzywny kalendarz z kosmetykami może być doskonałym prezentem…
Bo kto odmówiłby sobie przyjemności otwierania okienek w wersji deluxe, nie mówiąc już o treningu samodyscypliny, by nie zerknąć do wszystkich naraz?
W końcu, jak pokazują celebryci, adwent to nie czas na byle co – to czas na celebrowanie najwyższej jakości!
Więc jak, idziecie w tanią czekoladę, czy macie w planach zafundować swoim bliskim mały skrawek luksusu na każdy z 24 dni oczekiwania?
Źródło inspiracji i zdjęcia:
Instagram Anny Lewandowskiej